może w słonecznej Italii są bo u nas przynajmniej na Podlasiu czasem ciężko o wędzoną czy w puszce a co mówić o świeżutkiej . Aza ostatnio też zaczęła dostawać gotowane (1 posiłek sucha karma a 2 gotowane) i za gotowaną rybą to wprost przepada. Kupujemy jej fileta z mintaja bo nie ma tam ości i nie trzeba się dłubać
_________________ Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów. (Isaac Newton)
Mój labrador: Tofik Pomogła: 4 razy Posty: 570 Skąd: Przemyśl
Wysłany: 2009-07-16, 14:37
a ja mam pytanie a propos ryb, mam nadzieję, że ktoś to zajrzy. Czy filety rybne dla potwora mogę kupować mrożone (mintaja na przykład)? I czy czasami może dostać tuńczyka z puszki w sosie własnym do ryżu zamiast mięsa?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach