Mój labrador: Fiona Pomogła: 5 razy Wiek: 25 Posty: 4123 Skąd: Polska
Wysłany: 2010-01-20, 14:18
Mam problem z Fioną. Dziś rano gdy wstaliśmy to zobaczyliśmy w pokoju takie małe kawałki kupy takiej twardej jakby uschniętej. I potem gdy Fiona wyszła na dwór to nie mogła się załatwić tzn. zrobić kupki, kucała kilka razy i nie mogła. Nie wiem co robić nic nowego nie jadła wszystko to co zwykle. Nie wiem może to po ryżu bo jadła przez 2 dni ryż na obiadek. Co możemy jej dać żeby nie miała takiej twardej tej kupy? Może jogurt naturalny?
karolinna15, Kup Len mielony w aptece i jej podawaj na pewno pomoże!
_________________ Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji.
karolinna15, Nie to jest taki proszek.Jedną łyżeczkę zalewasz 3/4 wody i polewasz na karmę.Yoko dostaje go codziennie, bo go uwielbia Inna nazwa to siemię lniane!
_________________ Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji.
_________________ Zarozumiałością oraz bezczelnością człowieka jest mówienie, że zwierzęta są nieme, tylko dlatego że są nieme dla jego tępej percepcji.
Mój labrador: ABI vel Bożenka Pomogła: 29 razy Wiek: 48 Posty: 2347 Skąd: WROCŁAW
Wysłany: 2010-01-20, 20:52
karolina zdecydowanie za duzo ryzu pewnie len mozna podawac ale trezba wiecej błonnika moze w jedzeniu sprobuj moze co drugi dzien dawac łyzke oleju lanianego
wookie1982, wydaje mi się, że to nie całkiem normalne. Qpka powinna być chyba "książkowa" Ale poczekajmy na wypowiedzi bardziej doświadczonych użytkowników
Mój labrador: -Lusia- ..... i w sercu V..... Pomogła: 47 razy Wiek: 36 Posty: 16314 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-14, 18:44
wookie1982 napisał/a:
Czy luźny stolec u szczeniaka to norma
nie, to nie jest norma
wookie1982 napisał/a:
Po jakim czasie można się zacząć niepokoić?
kiedy pies nie je, jest apatyczny, ma temperaturę, nie pije wody, wymiotuje (wszystko na raz lub każde z osobna lub cokolwiek innego odstającego od normy)
jednorazowa żadka kupa to nie jest nic groźnego, ale gdy biegunka trwa dłużej, zwłaszcza u młodych psów, szybko może dojść do odwodnienia.
_________________ Nie zmienisz całego świata, ale cały świat zmieni się dla tego psiaka
Mój labrador: Niko Pomógł: 1 raz Wiek: 36 Posty: 209 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: 2011-02-15, 12:59
Dziękuję za odpowiedzi. Biegunka na szczęście minęła, były też wymioty, ale już jest ok. Jestem prawie pewny, że wina leży po mojej stronie (zbyt duża dawka jedzenia na jeden posiłek) i był problem. Pomyliłem dawkę jedzenia na jeden dzień i teraz mam wyrzuty sumienia...:(
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach