Mój labrador: Zefir i Amore Pomogła: 32 razy Posty: 15590 Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 2010-07-03, 00:07
Z takim statywem raczej nie będziesz mógł być spokojny o swój aparat. Ja nie zaryzykowałabym całości sprzetu na rzecz 50-60zł. Statyw powinien swoje ważyć i być stabilny, no ale niestety takie troche kosztują.
Mój labrador: ENZO Lualaba i Pola (Betty Anpi Buffyland) Pomógł: 79 razy Posty: 12046 Skąd: Włocławek
Wysłany: 2010-07-03, 09:48
milka556 napisał/a:
Z takim statywem raczej nie będziesz mógł być spokojny o swój aparat. Ja nie zaryzykowałabym całości sprzętu na rzecz 50-60zł. Statyw powinien swoje ważyć i być stabilny, no ale niestety takie trochę kosztują.
Zgadzam się całkowicie. Kiedyś kupiłem gówniany statyw i ciągle się bałem o sprzęt. To właśnie mnie boli, że ludzie kupują aparat za 3 tys, obiektyw za drugie tyle i stawiają to na statywie który nadaje się do małych kamer i kompaktów.
Statyw z którego jestem bardzo zadowolony (szukałem stabilnego i jak najwyższego to BENRO A-297n6:
* Wykonany ze stopu aluminium
* Możliwość wyboru głowicy (do nabycia oddzielnie)
* Maksymalna wysokość: 1775 mm
* Normalna wysokość: 1470 mm
* Wysokość po złożeniu: 670 mm
* Waga: 2,55 kg
* Max. udźwig – 8 kg
* Nogi teleskopowe 3-sekcyjne
Teraz mam więcej dźwigania, ale za to jestem spokojniejszy i mi żaden pies, dzieciak tak szybko nie wywróci sprzętu. Wyraźnie widać, że jest stabilny i nie występują żadne drgania nawet przy ciężkim dużym teleobiektywie.
Głowica do statywu to manfrotto 322RC2
Wysokość głowicy: 10,3cm
Ciężar: 0,7kg
Ruch głowicy: +90 / -90
Maksymalne obciążenie: 5kg
Wiem, że zakupionego sprzętu nie będę już nigdy wymieniać. Jest tak solidny, że musiałby czołg po nim przejechać
Wybierałem sprzęt 3 miesiące. Nie chodzi o to abyś kupił to samo, ale przynajmniej coś co ma zbliżone parametry
_________________ Zwierzęta są w moim życiu ogromnie ważne. Dlatego po drodze mi z ludźmi, którzy mają podobnie. Jednocześnie unikam oszołomów, deklarujących "miłość ponad życie" do czworonogów, roztkliwiających się nad każdą kudłatą mordką - i ograniczających się wyłącznie do tego. Barbara Borzymowska
Mój labrador: nie labki Nemo, Kerli + Najra Pomogła: 4 razy Wiek: 32 Posty: 7273 Skąd: Dębica
Wysłany: 2010-07-12, 12:44
Niechcą tworzyć niepoyrzebnie nowego tematu pisze tu
Od dawna nachodzi mnie na kupno jakiegoś pokrowca na statyw, gyz nie raz by się przydał, a w rękach to trudno nieść zwłaszcza jak się robi dystanse, i dodatkowa ma się na uwadze co innego. Ponieważ jednak wyjeżdzam i zabieram ze sobą statyw, tym bardziej by się przydało jakieś opakowanie. Co myslicie o tym Ktoś miał może doczynienia http://www.allegro.pl/ite..._75cm_nowy.html
Nie moge sobie pozwolić na kto wie co drogiego, tym bardziej że planuje również zakup torby foto, choć nie chce żeby była to lipa która po kilku urzywaniach nadawało się to do kosza.
_________________ Rób swoje jak najlepiej potrafisz. Kochaj swoich bliskich, przyjaciół, rodzinę i mów im, że ich kochasz. A jak przyjdzie koniec nie wpadniesz w panikę, bo będziesz wiedział, że dobrze przeżyłeś swoje życie. J.H.
Mój labrador: Wena Pomogła: 13 razy Posty: 3383 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2010-07-12, 13:15
jeśli ze statywem twoim nie było pokrowca, a w ten ci śię zmieści (wraz z głowicą) to poprostu go bierz, z moim był zwykły pokrowiec i nie zwracałam uwagi na jakośc bo był
Mój labrador: nie labki Nemo, Kerli + Najra Pomogła: 4 razy Wiek: 32 Posty: 7273 Skąd: Dębica
Wysłany: 2010-07-12, 14:21
Wena napisał/a:
jeśli ze statywem twoim nie było pokrowca
nie nie było, zresztą wówczas niewiem czy do statywów dodawali pokrowce, bo ten mój satyw ma kilka lat, na pewno z 5
Wena napisał/a:
a w ten ci śię zmieści (wraz z głowicą)
mierzyłam, mierzyłam i jednak się zmieści jak zobaczyłam wymiary to myślałam że będzie mało, ale zrobiłam sobie z kartonu prowizorke i zmieści się
Wena napisał/a:
to poprostu go bierz
pewnie tak będzie bo jak patrze po sklepach z takimi akcesoriami to albo zero wybory, albo cena odstrasza
_________________ Rób swoje jak najlepiej potrafisz. Kochaj swoich bliskich, przyjaciół, rodzinę i mów im, że ich kochasz. A jak przyjdzie koniec nie wpadniesz w panikę, bo będziesz wiedział, że dobrze przeżyłeś swoje życie. J.H.
Od dawna nachodzi mnie na kupno jakiegoś pokrowca na statyw...
....Nie moge sobie pozwolić na kto wie co drogiego...
...Ponieważ jednak wyjeżdzam i zabieram ze sobą statyw, tym bardziej by się przydało jakieś opakowanie. Co myslicie o tym?
jak masz kogoś co ma maszynę do szycia to weź sobie kawałek materiału takiego jak Ci się podoba (może być w kwiatki nawet) i poproś żeby Ci takowy uszyła ta osoba. Będziesz miała niepowtarzalny pokrowiec. Pierwszy jaki miałem właśnie tak zrobiłem i wszyscy mnie pytali gdzie to kupiłem
EvellinA napisał/a:
..planuje również zakup torby foto, choć nie chce żeby była to lipa która po kilku urzywaniach nadawało się to do kosza.
jak planujesz zakup torby, polecam pomyśleć nad plecakiem foto, czasem na allegro można znaleźć naprawdę niedrogie a dobre i w takich plackach masz już specjalne mocowanie statywowe a w szczególności jak w plecaku masz troki to zawsze można go umocować.
[ Dodano: 2010-07-15, 09:20 ] areczek, Areczek nie polecam kupna jakiegoś "plastiku" szczególnie jak masz lustrzankę (tego nie wiem) ale jak będzie następne spotkanie labo to mogę swój wziąć i sobie pooglądasz na żywo. Ja mam taki jak Enzo, tylko chyba wyższy model, zakupiony razem z głowicą i jestem bardzo z niego zadowolony. Jak byliśmy w Paryżu to ochroniarz w Pompidue mnie zaczepił i pytał gdzie kupiłem go.
Jak się kupuje coś to osobiście polecam naprawdę statyw który nie będziesz musiał za rok zmienić bo zauważysz że np przy wietrze Ci się chwieje...
Mój labrador: nie labki Nemo, Kerli + Najra Pomogła: 4 razy Wiek: 32 Posty: 7273 Skąd: Dębica
Wysłany: 2010-07-15, 11:09
gregory23 napisał/a:
jak masz kogoś co ma maszynę do szycia to weź sobie kawałek materiału takiego jak Ci się podoba
po namowie wujków i podaniu pomysłów cos takiego skleciłam, a raczej mój ojciec mi sklecił, zrobiliśmy z nogawki od spodni, niestety swoich czarnych mi dać niechciał, a ja swoich czarnych do wyrzucenia nie miałam więc pogrzebałam w szafie w garażu gdzie leżą stare ciuchy i znalazlam swoje stare nieieskie spodnie i uszylismy miałam go prac po uszyciu, bo troche podsmierdywał, ale jest na wietrzeniu
gregory23 napisał/a:
jak planujesz zakup torby
juz zamówiłam, na allegro za 39zł
gregory23 napisał/a:
polecam pomyśleć nad plecakiem foto
niestety mnie plecaki strasznie denerwują
_________________ Rób swoje jak najlepiej potrafisz. Kochaj swoich bliskich, przyjaciół, rodzinę i mów im, że ich kochasz. A jak przyjdzie koniec nie wpadniesz w panikę, bo będziesz wiedział, że dobrze przeżyłeś swoje życie. J.H.
Mój labrador: nie labki Nemo, Kerli + Najra Pomogła: 4 razy Wiek: 32 Posty: 7273 Skąd: Dębica
Wysłany: 2010-07-15, 12:10
gregory23 napisał/a:
Ja mówiłem o materiale z jakiegoś sklepu
na początku też myslałam o tym aby kupic materiał, ale szybciej się z nogawki zrobiło, niewiele trzeba było dorabiać
gregory23 napisał/a:
EvellinA napisał/a:
juz zamówiłam, na allegro za 39zły
aby była tylko funkcjonalna
na to to chce zmieścić to się zmieści
gregory23 napisał/a:
do momentu jak nie poszedłem w góry
w góry sie akurat nie wybieram, choć z torą na ramie samej było by mi ciężko
_________________ Rób swoje jak najlepiej potrafisz. Kochaj swoich bliskich, przyjaciół, rodzinę i mów im, że ich kochasz. A jak przyjdzie koniec nie wpadniesz w panikę, bo będziesz wiedział, że dobrze przeżyłeś swoje życie. J.H.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach