Witam.
Mam dziwna sytuacje, moja 5.5 letnia sunia Sara, biszkoptowy labrador, zaczęła atakować żaby. Nie mam pojęcia czy dla zabawy czy denerwuje ja ze ciągle skaczą. Największym problemem jest to ze zjada te żaby.. Jaka może być przyczyna tego i jak rozwiązać ten problem? Znalazłem podobny temat na forum z 2011 roku ale teraz nie mogę go teraz odszukać Czasami po prostu wypuszczam psa na dwór żeby się załatwił i zauważam żabę, Sara tez spostrzega ja i żaby nie ma, nawet nie zdążę dobiec Pies nie jest agresywny w stosunku do ludzi ani do zwierząt (oprócz żab). Dodam jeszcze ze Sara nie chodzi na smyczy (nauczona ale nie chodzi) z racji tego ze mieszkam na obrzeżach w domku jednorodzonym i mój pies ma bardzo duży, ogrodzony teren do biegania i zabawy.
Mój labrador: Reda & Bonnie
Wiek: 39 Posty: 83 Skąd: warszawa
Wysłany: 2014-07-27, 15:02
mialam podobna sytuacje ze swoja sunią tylko,że rasy husky,polowala na jaszczurki /zaby.......zjadała przy jednym podejściu pamietam ,że zabezbieczalismy ogrodzenie aby nie wchodziły żaby na teren dzialki
Z polskich zab rzekotka jest jeszcze trująca ale rzadko można ją spotkać. Poza tym moim zdaniem zbieranie żab to nie agresja raczej podchodzi pod zbieractwo np:śmieci quupy itp. Można by spróbować pod okiem tresera dysków fischera jak problem dotyczy samych żab.
Mój labrador: ABI vel Bożenka Pomogła: 29 razy Wiek: 49 Posty: 2347 Skąd: WROCŁAW
Wysłany: 2014-07-28, 20:46
Niestety moja Abi tez poluje na zaby ale ich nie zjada trzeba ja pilnowac bo lapie je w pysk i niestety rani je. Przeklenstwem jest polowanie na nornice myszy szczury wodne i az wstyd bo pare myszy zjadla poprostu je wykopuje i zjada
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach